Ministerstwo Finansów przedstawiło do konsultacji społecznej projekt rozporządzenia, o którym już wcześniej pisaliśmy, a dotyczącego warunków technicznych dla kas fiskalnych.
Według opinii specjalistów, wątpliwości budzą niektóre rozwiązania przedstawione w projekcie:
Zaproponowano, by połączenia kas z komputerem były wyłącznie przewodowe, a nie pomyślano, że są wygodne i zupełnie bezpieczne połączenia bezprzewodowe.
Kable są narażone na uszkodzenia mechaniczne gniazd elektronicznych, ciągłe podłączanie i rozłączanie może być powodem awarii i uszkodzeń spowodowanych nieumiejętnymi operacjami prowadzonymi przez personel.
- Z pozoru dobra propozycja, by łączna kwota na paragonie była wytłuszczona i większa o conajmniej 150 proc. od pozostałych zapisów. Ten wymóg spowoduje, że producenci będą zmuszeni do opracowania zmiany w oprogramowaniu wydruku.
- Propozycja ograniczenia możliwości wystawiania faktur przez bezobsługowe urządzenia fiskalne. Spowoduje to ograniczenie rozwoju wielu usług samoobsługowych. Niemożliwe będzie otrzymanie faktury VAT z automatycznej recepcji hotelowej, a opłata za usługi parkingowe, która jest wnoszona w automacie, na które podatnik chciałby otrzymać fakturę, stanie się niemożliwe.
- Obowiązkowe przeglądy kas – propozycja wydłużenia tego okresu z 12 do 24 miesięcy. Ten przepis będzie miał wpływ na jakość usług świadczonych przez lokalne serwisy. Firmy serwisowe, poza komercyjną działalnością, zobligowane są do świadczenia wielu usług nieodpłatnych, na każde żądanie urzędów skarbowych. Serwis nie może odmówić czynności np. podczas kontroli kasy pozostającej pod jego opieką. Koszty pracy serwisanta, dojazd na miejsce kontroli, koszty administracyjne czyli koszty przez nikogo nie zamówionych usług są niejako refundowane w postaci obowiązkowych i płatnych przeglądów ustawowych, koniecznych do przeprowadzania w kasach fiskalnych co 12 miesięcy. Może to spowodować odpływ firm serwisowych lub ich przebranżowienie się, co w efekcie pogorszy jakość usług, a użytkownik kasy za gorszą jakość serwisu zapłaci o wiele więcej, czyli straci na tym pomimo, że realnie będzie rzadziej wykonywać płatne przeglądy.
- Utrzymany zostanie 3-letni okres ważności decyzji dopuszczający dany model kasy do obrotu i stosowania przez podatników. Nie jest to jednak dobra wiadomość, bo koniecznośc uzyskania decyzji co trzy lata z uwzględnieniem faktu, iż średnio wydanie decyzji trwa ok. 12 miesięcy hamuje rozwój oferty kas rejestrujących. Straty przynoszą również zamrożone magazyny gotowe do sprzedaży urządzeń czekających na ponowne wydanie decyzji. Za wszystko płaci podatnik.
